Strony

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Od Rudego Do Saby

Chodziłem sobie byłem ciut smutny...no bo podoba mi się Garu jak i Saba ale ja nie zasługłuje na nie.Ani na Garu ani na Sabę...usiadłem w krzakach i płakałem usłyszałem szelest.Zorientowałem się że to jakiś Husky z Sabą wyskoczyłem.I powiedziałem:
-A ty to kto?!
-No Zeus nowy pies w SPS!
-Nie warczcie chłopaki!-Saba krzykneła po czym odeszła przytulając się do Zeusa....
(Zeus?Saba?Czuję się znów porzucony...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.