Strony

sobota, 2 sierpnia 2014

Od Jareda C.D. Wróbelki

Wróbelka dalej stała odwrócona tyłem do mnie.
- Jak chcesz. - westchnąłem.
Poszedłem nad Morze Gearskie. Było chłodniej,  ponieważ nastał wieczór. Gwiazdy zaczęły pojawiać się na niebie.
Ariana. Wróbelka. Sophie. Kto wie, kto jeszcze. Jestem jeden na nie wszystkie. Dlaczego tak się stało?
Niech rozum wybierze kierunek, ale serce drogę.
Nagle usłyszałem za sobą czyjeś kroki.
- Wróbelka? - spytałem. Ujrzałem sylwetkę psa zbliżającego się do mnie. To była ona.

Wróbelka?

1 komentarz:

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.