Pies popatrzył na mnie.
-A ty? Kim jesteś? - spytał.
-Zależy kto pyta...-odparłem.
-Master.
-Blaise-wyciągnąłem łapę, a Master ją uścisnął i potrząsnął.
-No - powiedział.
-Chyba się mnie nie boisz...-powiedziałem i uśmiechnąłem się kpiąco.
-Kpisz sobie ze mnie?
Wtedy wkroczyła Sio.
-Cicho dziewczynki...-rozdzieliła nas i przytrzymała brata a Anima pilnowała mnie.
-Chyba nie zamierzasz zachowywać się jak szczeniak! -powiedziała z pretensją.
-Bo co om mi zrobisz?! -spytałem.
Anima dała mi z liścia. Sio patrzyła to zdziwiona to zirytowana, Master natomiast śmiał się.
Sio obróciła się i wsciekła na brata zrobiła to samo co siostra.
-Ała... siostra... -szepnął.
Nawet nie spróbowałem sie zaśmiać, choć cały w środku skakałem z radości że i jemu się dostało.
<Anima?Sio?Master?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.