-Wiesz...
-Co?
-Lubię z tobą przebywać.
-Ja z tobą też.
-Ale jeszcze nie bawiliśmy się w to co ja chcę.
-Ymm... no... dawaj.
-Pośpiewamy i potańczymy!
-Co?! Ja nie chcę! NIE NIE NIE!!
-T A K. Powiedziałam łapiąc go za łapę.
Pokazałam mu kilka kroków po czym zaczął tańczyć jakby umiał to od lat.
Ja zaczęłam śpiewać moją ulubioną piosenkę:
Avril Lavigne - Bitchin' Summer
Jared przestał tańczyć i słuchał.
(Jared? XD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.