- Taa... a teraz na serio. Co chcesz robić? - zapytał.
- Możemy się przejść. - wzruszyłam ramionami.
- Ok. - odparł juz bardziej ochoczo i ruszył przodem.
- To gdzie idziemy? - biegiem podążyłam za nim.
- Polane walk
Po chwili byliśmy już na miejscu. Zobaczyliśmy parę psów walczących ze sobą.
- Kto to? - zapytałam.
- Pierwsza to Nora, a drugi... nie mam pojęcia. - stwierdził.
<Aomine? Xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.