-Jeżeli będzie ci potrzebna pomoc przy szczeniakach mów!
Suczka nadstawiła uszy.Po czym powiedziała:
-Świetnie!Ja idę coś zrobić a ty...Zaopiekuj się nimi!
Po czym wręczyła mi szczeniaki.A sama pobiegła.Uśmiechnełem się do szczeniaków.Zaniosłem,je na łąkę.Wszystkie łapały motylki.Lub jadły trawę.Loser położył sie obok mnie i zapytał:
-Kim jesteś?
-Wujkiem!
-Gdzie mama?
Milczałem.Nagle przybiegły wszystkie inne szczeniaki.I krzykneły jednocześnie:
-GŁODNE!
Przybiegła Erissa a szczeniaki rzuciły się jej do sutków.
(Erissa?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.