niedziela, 28 września 2014

Od Gāru C.D Assasino

Poszliśmy do naszej nory. Położyłam się na moim kocyku i rozglądnęłam się po pomieszczeniu.
- Assasino... - szepnęłam odrywając psa od sprowadzania mięsa ze spiżarni.
- Tak? - zapytał.
- Ufam Ci... - odwwróciłam wzrok. - Wiesz, myślałam nad szczeniakami i...
- I?
- Nie wiem czy ty ich chcesz... Boję się, że mnie zostawisz... - Assasino podszedł do mnie i przytulił mnie.
<< Assasino? >>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.