Spędzałam wesołe dni z Zeusem,nauczył mnie nawet wyć.Byliśmy w swojej norze gdy nagle coś mi się wymskło:
-Miałeś kiedyś panerkę?Wiesz...tak na poważnie...
-Nie miałem czasu na miłość...
-Ah,a dlaczego uciekłeś z hodowli?
-Od kiedy jesteś taka ciekawska?
-Em..Od dziś?
-Bo zadajesz mi tysiąc pięćset pytań.
-Masz rację...Może za bardzo wpycham się w nie swoje sprawy..
(Zeus?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.