-Lepiej nie.
-No chodź Siobhan! I tak cię pokonam! Krzyknął pewny siebie Cato.
Suczka nie wytrzmywała.
-Ja to załatwię. Powiedziałem i podszedłem do brata.
-Co chcesz?
-Nie rozumiesz chyba,że jesteśmy za mali na polowanie. Mysz sobie nawet tu możesz upolować,a jeleń cię zabije.
-Pch! Ty się po prostu sr*sz w gacie bo jesteś za słaby! Próbował mnie sprowokować,i udało mu się.
Skoczyłem na brata i powaliłem go na ziemię,zaczęliśmy się siłować i gryźć.
Dziewczyny patrzył na nas jak na barany.
My biliśmy się dalej. W końcu udało mi się powalić brata.
Po chwili zmęczeni usiedliśmy.
-Remis?
-Remis.
Podaliśmy sobie łapy.
Po chwili zirytowana Siobhan powiedziała:
(Siobhan? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
No, chyba nie trzeba przypominać, że zabronione jest obrażanie siebie nawzajem, obowiązuje tu zakaz kłótni. Proszę nie reklamować swoich blogów, jeśli nie zostanie uzgodnione to z głównym administratorem.